Moto Fan News

Niemiecki zespół  ByKolles Racing założony przez Romulusa Kollesa przedstawił kierowców testowych, którzy pomogą ekipie w przygotowywaniu nowego prototypu klasy Hypercar. Nowe auto miało pojawić się na torach wyścigowych już w sezonie 2021, program został jednak opóźniony, a zespół skupia się na doskonaleniu samochodu i przeprowadzaniu testów. Kierowcami, którzy pomogą w rozwijaniu zupełnie nowej konstrukcji Hypercar będą  Esteban Guerrieri  – zwycięzca 24-godzinnego wyścigu na Nürburgring-Nordschleife w 2020 r. oraz wielokrotny uczestnik i zwycięzca wyścigów serii WTCR, a także  Tom Dillmann  – wieloletni uczestnik serii WEC, który od trzech sezonów reprezentuje barwy ByKolles Racing.   - Jeżdżę dla zespołu ByKolles od trzech lat i czuję się tutaj jak w domu. Opracowanie nowego hipersamochodu dla najwyższej klasy WEC i 24-godzinnego wyścigu Le Mans jest bardzo ekscytującym zadaniem  - mówi Tom Dillmann.   - W trakcie mojej kariery byłem zaangażowany w rozwój wielu różnych samochodów,

Spekulacje i niepewności dobiegły końca. Hyundai, którego program w cyklu WRC stał pod ogromnym znakiem zapytania, pozostanie w Rajdowych Mistrzostwach Świata przez kolejne trzy lata. Do koreańskiego producenta dołączają Toyota i M-Sport Ford, które również w najbliższym czasie nie opuszczą serii WRC, dzięki podpisaniu nowej umowy z FIA. Tym samym wszystkie trzy zespoły pracują już nad nowymi konstrukcjami Rally1, które zadebiutują na rajdowych odcinkach w sezonie 2022. Nowy napęd hybrydowy, w który wyposażone zostaną samochody klasy  Rally1 , zostanie opracowany przez trzech konstruktorów przy współpracy z FIA oraz firmami  Compact Dynamics  i  Kreisel Electric . Celem nowej umowy zawartej pomiędzy FIA, producentami oraz firmami partnerskimi jest wspólne dbanie o bezpieczeństwo, zarządzanie kosztami oraz wspólny wkład w rozwój technologii hybrydowej.   - Nie będzie przesadą stwierdzenie, iż wprowadzenie zrównoważonej technologii hybrydowej do najwyższej kategorii WRC, oznacza jeden z

MotoGP ruszyło ostro w dzisiejszy wieczór i pierwsza runda padła łupem Yamahy oraz Mavericka Vinalesa, który w końcu pojechał agresywnie i wygrał Grand Prix Kataru. Podium uzupełnili zawodnicy dosiadający Ducati. Drugi był Johann Zarco z Pramac'a, a trzeci - Pecco Bagnaia z fabrycznego zespołu.  Kosmiczny start Ducati Po zgaszeniu świateł, doszło do nieprawdopodobnego startu zawodników Ducati, którzy wysforowali się na pierwsze cztery miejsca, kolejno Bagnaia, Miller, Zarco i Jorge Martin, który wystartował kapitalnie i na dojeździe do pierwszego zakrętu wyprzedził dziesięciu!!!! zawodników. Yamaha początkowo nie umiała poradzić sobie z potężną mocą silnika motocykli z Bolonii. W dalszej części stawki, do przodu zaczęli sie przesuwać zawodnicy Suzuki, gdzie Rins i Mir sukcesywnie awansowali w tabeli wyników. Tempo natomiast stracili zawodnicy Petronas Yamaha, którzy zaczęli tracić w przerażający sposób miejsca w stawce. Franco Morbidelli w ciągu trzech okrążeń znalazł się na 19 mie

 Sezon w końcu zaczął się na dobre. Pierwszy runda tego sezonu padła łupem Lewisa Hamiltona, który utrzymał prowadzenie po błędach strategicznych i problemach na początku wyścigu Maxa Verstappena. Podium uzupełnił Valtteri Bottas, zabierając również jeden punkt za najszybsze okrążenie wyścigu.  Start naznaczony problemami Red Bulla i wypadnięciem Mazepina  Emocje już się zaczęły na okrążeniu formującym, gdzie Sergio Perezowi wyłączył się silnik i stanął na końcu okrążenia. Z tego względu mieliśmy dodatkowe okrążenie rozgrzewkowe, a samemu Meksykaninowi udało się zrestartować auto i startował z pit lane. Sam start był bardzo spokojny, nie doszło do incydentów na początku, ale na końcu stawki, po problemach z tyłem wypadł Nikita Mazepin i spowodował neutralizację i debiut nowego samochodu bezpieczeństwa. Od startu Max Verstappen narzekał na problemy w swoim samochodzie. Okazało się, że to były kłopoty z dyferencjałem, które zaburzały skupienie Holendra. Ostatecznie szybko udało się je ro

  Protegowani Alpine na szczycie, sprinterskie Carlin, przetasowania w Premie. Formuła 2 jest super. Zapraszam na najlepsze momenty startu sezonu Formuły 2 w Bahrainie! W Premie nowe rozdanie kart. Debiutant Oscar Piastri zastępujący Micka Schumachera w Premie z miejsca pokazuje będącemu w słabej formie Schwartzmanowi gdzie jego miejsce. Australijczyk był szybszy w kwalifikacjach; omal nie wyprzedził Rosjanina w SR1 startując dużo dalej; wygrał SR2, w którym Robert Schwartzman uszkodził bolid na pierwszym okrążeniu i w efekcie nie ukończył nawet jednego okrążenia; i dobrze zaprezentował się w głównym wyścigu gdzie od początku był w czołówce i cudownie wykorzystał VSC w połowie wyścigu, przez co po zmianie opon pozostał 1. Niestety kolizja z Tictumem uniemożliwiła mu poważne punkty. Schwartzman przez więjkszość wyścigu szorował dół tabeli po karze za spowodowanie kolizji z Royem Nissanym. Ostatecznie w FR Rosjanin był siódmy po niezłej gonitwie. Świetnie przygotowane na ten sezon jest C