F1: Red Bull z ogromną przewagą, szef Fernando i demony Ferrari
Pierwszy wyścig sezonu 2023 nie był z pewnością otwarciem marzeń. Red Bull potwierdził swoją ogromną dominację, wygrywając wyścig dubletem, w którym to Max okazał się być ponownie lepszy od Sergio Pereza. Sporo działo się natomiast za skrzynią biegów „byków”. Począwszy od twardej walki Alonso z Ferrari i Mercedesami oraz powrót Hiszpana na pudło, dość zbity środek stawki i niespodziewanych antybohaterów, po powrót zeszłorocznych demonów Ferrari. Zaczynając od startu GP Bahrajnu, świetnie swoją pierwszą pozycję obronił Max Verstappen . Holender szybko zaczął wyrabiać sobie przewagę nad drugim Charlesem Leclerciem , który wykorzystał kiepski start Checo Pereza i wskoczył przed Meksykanina. Warto zaznaczyć, że Ferrari tuż przed startem Grand Prix wymieniło baterie w bolidzie Monakijczyka, a w aucie Sainza napotkało problem z pękniętym siedzeniem. Jeśli chodzi o Verstappena to w tym momencie możemy zakończyć opis jego wyścigu. Dwukrotny mistrz świata wyrobił sobie dzisiaj gigantyczną