WRC: Rovanpera liderem Rajdu Estonii, kosztowna kara Tanaka

Po niemal miesięcznej przerwie od Rajdu Safari, Rajdowe Mistrzostwa Świata powróciły na niezwykle szybkie, ale miejscami i kręte, ciasne estońskie szutry. W swojej domowej imprezie z jak najlepszej strony chce pokazać się Ott Tanak, którego jednak pech nie opuszcza od niemal od początku sezonu. Piątkową rywalizację w Estonii na czele stawki zakończył Kalle Rovanpera. Czołową trójkę uzupełniają Thierry Neuville i Esapekka Lappi. 

Pierwszy odcinek specjalny Rajdu Estonii rozegrany został już w czwartek. Kierowcy zmierzyli się na lekko ponad 3-kilometrowej próbie wokół Estońskiego Muzeum Narodowego i starego lotniska zlokalizowanego w mieście Tartu. Otwierający imprezę superoes padł łupem Otta Tanaka. Lider M-Sportu wygrał również wszystkie trzy oesy pierwszej piątkowej pętli. Estończyk nie może jednak cieszyć się z prowadzenia w domowej imprezie, bo już na odcinku testowym w Pumie Tanaka doszło do awarii jednostki napędowej, której nie dało się szybko naprawić i zespół zmuszony był do jej całkowitej wymiany. Zmiana silnika na nowy po badaniu technicznym i przed PKC 0 skutkowała bardzo dotkliwą, 5-minutową karą nałożoną na załogę Tanak/Jarveoja. Wielka szkoda, bo zarówno estońska załoga jak i cały M-Sport bardzo mocno przygotowywali się do Rajdu Estonii, który teraz będą mogli potraktować jedynie jako rundę testową.

Po nie liczeniu się w walce Tanaka pozycję lidera rajdu przejął Thierry Neuville. Dzielnie trzymał się również czyszczący trasę Kalle Rovanpera, który uzyskał najlepszy czas na OS5, a dzięki zwycięstwu na OS6 przeskoczył na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Na OS7, ponad 21-kilometrowej próbie Raanitsa ponownie najlepszy był Tanak. Na przedostatniej próbie dnia kropiący deszcz zamienił się w istną ulewę, wypaczając nieco wyniki klasy WRC2. Część z załóg aut R5 zdążyła ukończyć odcinek w niewielkim deszczu, ale ci zawodnicy, którzy startowali dalej w klasyfikacji odcinka, kończyli oes w strugach deszczu. Najwięcej na warunkach pogodowych stracił wicelider WRC2Egon Kaur. Estończyk na OS7 w wyniku padającego deszczu i problemów z parującą szybą stracił niemal półtorej minuty do zwycięzcy oesu, Gusa Greensmitha. Blisko minutę do Brytyjczyka stracił również Miko Marczyk. Na ostatnim piątkowym odcinku specjalnym warunki ponownie uległy poprawie. Dzień zwycięstwem zakończył Ott Tanak, który pomimo braku walki o zwycięstwo powtarzał, że dla kibiców musi dać z siebie wszystko. Liderem Rajdu Estonii pozostał Kalle Rovanpera. Drugi Thierry Neuville traci do Fina jedynie 3 sek. Podium uzupełnia Esapekka Lappi (+12,2 sek.), który na OS7 przeskoczył przed Elfyna Evansa.

W klasie WRC2 prowadzi Andreas Mikkelsen. Na drugiej pozycji znajduje się Gus Greensmith, który nie zbiera jednak punktów na indywidualne konto. Formalnie drugi jest zatem Sami Pajari, a trzeci Emil LindholmMiko Marczyk i Szymon Gospodarczyk po uzyskaniu najlepszego czasu na czwartkowym OS1 i przebitej oponie na pierwszym piątkowym odcinku, przez cały dzień odrabiali straty. Polska załoga plasuje się na ósmym miejscu w swojej klasie (nie licząc Gusa Greensmitha).

W sobotę załogi wyruszą na trasy o godzinie 7:09. Rywalizację rozpocznie przejazd ponad 10-kilometrowego oesu Mäeküla.


Foto: Harpagornis/commons.wikimedia.org

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Yoyota #7 z pole position do 6 Hours of Spa