FIA F3: Gabriel Bortoleto wygrywa główny wyścig w Australii


Formuła 3 podobnie jak i w sobotę nie zawiodła kibiców również w niedziele. Podczas 23 okrążeń wyścigu głównego drugiej rundy sezonu działo się zdecydowanie więcej niż na nie jednym wyścigu Formuły 1. Główne zmagania na Albert Park padły łupem zwycięzcy kwalifikacji, Gabriele Bortoleto, a czołową trójkę uzupełnili Gregoire Saucy oraz Gabriele Mini. Piotr Wiśnicki niestety z Australii wyjedzie z ciężkim bagażem doświadczeń. Polak zakończył udział w niedzielnym wyścigu na ósmym okrążeniu.

Świetny start z pole position do głównego wyścigu FIA F3 na Albert Park zaliczył Gabriel Bortoleto, który obronił pozycję przed Gregoirem Saucy oraz Gabrielem Mini. Na pierwszy wyjazd samochodu bezpieczeństwa kibice nie musieli długo czekać, po tym jak Franco Colapinto zakończył swój udział w wyścigu po kontakcie z jednym z rywali na trzecim okrążeniu.

Dużo pecha miał również drugi kierowca ekipy MP Motorsport, Mari Boya, który w dość spektakularny sposób rozbił bolid przed 11. zakrętem toru. Po pechowym kontakcie z drugim kierowcą, z rywalizacji wycofać musiał się także Sebastian Montoya. Samochód bezpieczeństwa jeszcze nie zdążył zjechać do alei serwisowej, a na torze już mogliśmy być światkami kolejnego incydentu. Tym razem do zderzenia doszło pomiędzy Nikolą Tsolovem, a Kaylenem Frederickiem, który zbyt późno zahamował za bułgarskim rywalem i najechał na tył bolidu zespołu ART. W międzyczasie na 17. miejscu podróżował Josep María Martí, który zaliczył imponujący start z 30. pozycji.

Na okrążeniu szóstym powróciliśmy do ścigania i już dwa kółka później z rywalizacji odpadli Nikola Tsolov, który zaliczył kontakt z Roberto Farią oraz Piotrek Wiśnicki, który po lekkim najechaniu na trawę obrócił się w ostatnim zakręcie toru Albert Park i uszkodził swój bolid. Polak podobnie jak i w Bahrajnie zaliczył bardzo ciężki i nieudany weekend wyścigowy, zbierając doświadczenie, które miejmy nadzieję, zaowocuje w niedalekiej przyszłości.

 

Na okrążeniu 11. liderujący Bortoleto wciąż utrzymywał się w granicach 0,9 sek. przed goniącym go Gregoirem Saucy. Dwa okrążenia później na torze ponownie pojawił się Bert Mailander, który musiał spowolnić stawkę po incydencie Ido Cohena z Rafaelem Villagómezem, za które meksykański kierowca Van Amersfoort Racing dostał 10 sek. kary.

 

Po restarcie do Bortoleto mocno zbliżył się Saucy, ale Szwajcar nie był w stanie zaatakować Brazylijczyka, który jako pierwszy przeciął linię mety głównego wyścigu FIA F3 na torze Albert Park. Czołową trójkę niedzielnego ścigania uzupełnił Gabriele Mini. Tuż przed końcem rywalizacji po własnym błędzie w drugim zakręcie toru w bandzie zameldował się Nikita Bedrin, który zakończył festiwal kolizji na Albert Park. Zdecydowanym kierowcą dnia został jednak Josep María Martí, który po starcie z ostatniej pozycji ukończył niedzielny wyścig na znakomitym dziewiątym miejscu, co dało Hiszpanowi oszałamiający awans o 21 pozycji! Kapitalny wyścig kierowcy zespołu Campos Racing.

Kolejną rundą FIA F3 w sezonie 2023 będzie wizyta na włoskim torze Imola, gdzie kierowcy zmierzą się w dniach 19-21 maja. Czeka nas zatem spora przerwa od emocji związanych z mistrzostwami Formuły 3.


Foto: Interceptor73/commons.wikimedia.org

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Yoyota #7 z pole position do 6 Hours of Spa