Rajdowe Mistrzowstwa Świata przeniosły się do
Ameryki Południowej, aby ponownie zagościć w piekielnie gorącym i wymagającym
Rajdzie Meksyku. Trudy rajdu już pierwszego dnia dały się we znaki załogom
M-Sportu, które nie zaliczą trzeciej rundy sezonu 2023 do udanych. Po
dziesięciu oesach liderem imprezy pozostaje Esapekka Lappi. Czołową trójkę
uzupełniają Powracający Seb Ogier oraz Elfyn Evans. Kajetan Kajetanowicz
zakończył pierwszy dzień rajdu na czwartej pozycji w klasie WRC2.
Powracający do kalendarza WRC Rajd Meksyku rozpoczęliśmy od podwójnego nocnego odcinka na ulicach Guanajuato, który zdominowany został przez Otta Tanaka. Niestety na pierwszych prawdziwych meksykańskich oesach kierowca M-Sportu nie miał już tyle szczęścia. Już na OS3, legendarnym „El Chocolate” w Pumie Tanaka doszło do awarii turbo sprężarki, przez co Estończyk mógł pożegnać się z dobrym wynikiem podczas trzeciej rundy sezonu 2023. Koszmar M-Sportu dopełnił Pierre-Louis Loubet oraz Jourdan Serderidis, którzy również nie ukończyli kultowego odcinka „El Chocolate”. Francuz zakończył swój udział w rajdzie po złamaniu zawieszenia na jednej z wielu meksykańskich skał, z kolei grecki zawodnik uderzył w skarpę, blokując oes, który ostatecznie został odwołany.
Prowadzenie w rajdzie przejął Esapekka Lappi, który wygrał zarówno OS3 jak i OS5. Podczas czwartej próby dnia najlepszy czas uzyskał Sebastien Ogier, który w Meksyku powrócił za kierownicę Toyoty Yaris Rally1. Po pięciu oesach w rajdzie wciąż liderował Lappi, który nad drugim Sebem Ogierem dysponował skromną, 1,4-sekundową przewagą. Czołową trójkę uzupełniał Elfyn Evans, który nie mógł czuć się bezpiecznie z powodu napierającego Daniego Sordo. Pierwszej pętli oprócz kierowców M-Sportu nie przetrwał również Takamoto Katsuta, który na OS5 wypadł z drogi, spadając ze stromego zbocza. Na szczęście załoga wyszła z wypadku bez żadnych obrażeń.
Po południu wciąż bardzo dobrym tempem dysponował Lappi, który wygrał ponowny przejazd odcinka „El Chocolate” jak i OS8 oraz niespełna 4-kilometrowy superoes „Las Dunas”. Fińskiego zawodnika pokonać zdołali tylko Seb Ogier, najszybszy na odcinku numer siedem oraz Dani Sordo, który zwieńczył piątkowe zmagania zwycięstwem na pokazowym dziesiątym oesie. Lappi zakończył pierwszy dzień Rajdu Meksyku z zapasem 5,3 sek. na drugim w tabeli Ogierem. Czołową trójkę uzupełnił Elfyn Evans (+24,8 sek.).
W klasie WRC2 niespodziewanym liderem po dziesięciu oesach został Gus Greensmith. Brytyjczyk rywalizujący Skodą Fabią wygrał dotychczas cztery odcinki specjalne i dysponuje 8,5-sekundową przewagą nad drugim w tabeli Adrienem Fourmaux. Trzecią pozycję uzupełnia Emil Lindholm (+17,9 sek.). Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak po ostrożnej piątkowej jeździe plasują się na czwartej pozycji (+36,6 sek.) i dysponują sporą przewagą nad Oliverem Solbergiem. Daniel Chwist i Kamil Heller również wyposażeni w Skodę Fabię R5 na koniec pierwszego dnia rajdu plasują się na 17. pozycji w klasyfikacji generalnej oraz 11. miejscu w klasie WRC2.
Z soboty na niedzielę załogi pokonają kolejne 128 kilometrów podzielonych na dziewięć odcinków specjalnych. Dwa z nich rozegrane zostaną po północy czasu polskiego, a sobotnia rywalizacja ruszy o godzinie 15:13.
Foto: kajto.pl/media gallery
Komentarze
Prześlij komentarz