F4: kapitalny początek sezonu Tymka Kucharczyka!
Reprezentant zespołu MP Motorsport podczas pierwszej rundy hiszpańskiej Formuły 4 na portugalskim torze Portimao, aż trzykrotnie meldował się na podium zawodów.
Tymek Kucharczyk po trzeciej pozycji w pierwszym sobotnim wyścigu nie zwolnił tempa i do drugiej rundy na Portimao wystartował z trzeciego pola. Polski zawodnik ponownie wykorzystał słaby start Nikoli Tsolova i przebił się na drugą pozycję, utrzymując ją do samej mety. Niestety po przekroczeniu flagi w biało-czarną szachownicę Kucharczyk dostał od sędziów 2 sek. kary za nie przestrzeganie limitów toru w walce z Tasanapolem Inthrapuvasakiem, o prowadzenie w wyścigu. Ostatecznie polski kierowca w drugiej rundzie zawodów uplasował się na trzeciej pozycji, za Filipem Jenicem.
W trzecim, ostatnim wyścigu na torze Portimao Tymoteusz ponownie pokazał młodzieńczy błysk, szybkość i iście kartingowe podejście do ścigania. Polak po starcie awansował na pozycję lidera, ale wkrótce musiał uznać wyższość swojego kolegi z Bułgari, Nikoli Tsolova. Podczas finałowego wyścigu na portugalskim obiekcie, aż dwukrotnie stawkę spowalniać musiał samochód bezpieczeństwa. Ostatecznie Tymek Kucharczyk zakończył ostatni wyścig pierwszej rundy hiszpańskiej Formuły 4 na znakomitej drugiej pozycji, przegrywając z Nikola Tsolovem o zaledwie 0,733 sek.
15-latek z Żywiecczyzny po takim debiucie może być z siebie bardzo zadowolony. Trzy podia w trzech debiutanckich wyścigach to wynik, którym może pochwalić się jedynie garstka zawodników startujących w regionalnej Formule 4. Wielkie brawa dla Tymka! Liczymy na to, że nasz młody zawodnik w kolejnych rundach zdobywać będzie niezbędne doświadczenie potrzebne do kolejnych awansów na szczeblu wyścigów bolidów jednomiejscowych oraz zapewni nam mnóstwo wyścigowych emocji i powodów do dumy.
Foto: Chris501/commons.wikimedia.org
Komentarze
Prześlij komentarz