WRC: Kalle Rovanpera z pierwszym zwycięstwem w sezonie 2022
Najmłodszy reprezentant zespołu Toyoty nie miał sobie równych na ośnieżonych odcinkach Rajdu Szwecji. W finałowym dniu imprezy z rywalizacji odpadł Elfyn Evans. Podium rajdu uzupełnili Thierry Neuville oraz Esapekka Lappi.
W niedzielę kierowcy mieli do pokonania zaledwie cztery odcinki specjalne o łącznej długości nieco ponad 50 kilometrów oesowych. Już na pierwszej porannej próbie z rywalizacji odpadł Elfyn Evans, który z impetem uderzył w zaspę śnieżną i nie był w stanie kontynuować rajdu. Na starcie odcinka po wczorajszych problemach z jednostką napędową nie pojawił się także Adrien Fourmaux.
OS16 padł łupem lidera rajdu, kolejne odcinki to zwycięstwo Otta Tanaka i Thierryego Neuville'a. Na finałowym odcinku Rajdu Szwecji ponownie najlepiej poradził sobie Ott Tanak. Dodatkowymi punktami podzielili się jeszcze Kalle Rovanpera, Thierry Neuville, Takamoto Katsuta, oraz Craig Breen. Ostatecznie pierwsze zwycięstwo w sezonie 2022 i zarazem trzecie w swojej karierze odniósł 21-letni Kalle Rovanpera. Dla Fina jest to szczególny triumf, odniesiony równo 21 lat po zwycięstwie jego ojca, Harri Rovanpery, również w szwedzkiej imprezie. Na drugim miejscu dość niespodziewanie biorąc pod uwagę tempo Hyundaia w Monte Carlo, zajął Thierry Neuville. Belg do zwycięzcy stracił 22 sekundy. Podium po problemach Elfyna Evansa uzupełnił świetny Esapekka Lappi (+30,6 sek.), który powrócił do zespołu Toyoty i zadebiutował w Yarisie Rally1. Na dalszych pozycjach uplasowali się Takamoto Katsuta, Gus Greensmith oraz Olivier Solberg.
- Jestem bardzo zadowolony. Nie sądziłem, że pójdzie nam aż tak dobrze. Wielkie podziękowania dla zespołu. Samochód był świetny, a ja miałem dużo pewności. Nie mam ochoty na wielkie świętowanie. Ludzie w Ukrainie mają za sobą ciężki tydzień. Wierzę, że mają dużo siły i nadziei w tych trudnych czasach - powiedział po zwycięstwie Rovanpera.
- Podium powinno być normalnością, ale oczywiście po Monte Carlo mieliśmy trudne chwile i bardzo dużo pracowaliśmy. Chciałbym podziękować wszystkim w zespole. Nie mogę doczekać się kolejnych startów – skomentował podium Thierry Neuville.
- Wiele to dla mnie znaczy. Drugie miejsce nie było najważniejsze. Gdybym je dostał, w porządku, ale ryzyko było za duże. Podium było celem i się udało. Dziękuję zespołowi za samochód – podsumował swój występ Lappi.
Bardzo ciekawie zaczyna wyglądać klasyfikacja generalna mistrzostw. Rovanpera dzięki trzeciej pozycji w Monte Carlo i zwycięstwie w Szwecji obejmuje prowadzenie z dorobkiem 46 punktów. Na drugą pozycję wskakuje Thierry Neuville, który na swoim koncie posiada punktów 32. Podium uzupełnia Sebastian Loeb, który pomimo nieobecności w Szwecji nadal utrzymuje sporą przewagę nad resztą stawki (27 punktów). Na dalszych pozycjach znajdują się Gus Greensmith (20 punktów), Sebastien Ogier (19 punktów), Craig Breen (16 punktów) i Esapekka Lappi (15 punktów). Początek sezonu bardzo kiepsko układa się dla Elfyna Evansa, który po dwóch rundach na swoim koncie posiada zaledwie 4 oczka.
W klasie WRC2 kolejne zwycięstwo odniósł Andreas Mikkelsen, który pokonał swojego rodaka, Ole Christiana Veiby’ego. Podium uzupełnił Jari Huttunen, z kolei nasz reprezentant w Rajdzie Szwecji, Michał Sołowow pilotowany przez Macieja Barana, zakończył rywalizację na 16. pozycji w klasyfikacji generalnej, ósmej w swojej klasie i pierwszej w kategorii Masters. Dla Sołowowa tegoroczny Rajd Szwecji był 12. startem w skandynawskiej imprezie. W grupie aut JWRC zwycięstwo odniósł Jon Armstrong. Podium uzupełnili Fin Lauri Joona oraz Irlandczyk William Creighton.
Pełne wyniki Rajdu Szwecji: https://www.wrc.com/en/wrcplus/live-timing/
Kolejna impreza w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata to Rajd Chorwacji. Na pierwszą asfaltową rundę w tym sezonie przyjdzie nam jednak poczekać aż do 21 kwietnia.
Komentarze
Prześlij komentarz