Team WRT #41 przypieczętowuje tytuł zwycięstwem na Spa-Francorchamps!!!
Zespół Roberta Kubicy po fantastycznym wyścigu i trzecim triumfie w tym sezonie przypieczętował zwycięstwo w serii ELMS. Wyścigu na Spa – Francorchamps do udanych nie zaliczy załoga Inter Europol Competition, której obydwa prototypy wycofały się z rywalizacji.
Świetny start do 4-godzinnej rywalizacji zaliczyła ekipa Cool Racing #37. Charles Milesi utrzymał pole position przed drugim Robertem Kubicą z ekipy WRT #41 i Memo Rojasem prowadzącym auto załogi Duqueine Team #30. Samochód United Autosports #22 startujący do wyścigu z drugiej pozycji zaliczył kontakt z RK i obrócił się w pierwszym zakręcie toru Spa, spadając na odległą pozycję. Swoje problemu w zakręcie La Source miał także G-Drive #26, który także zaliczył kontakt z ekipą Racing Team Turkey #34. Chwilę później Roman Rusinov prowadzący prototyp rosyjskiej załogi zaparkował samochód na prostej Kemmel z powodu awarii. W tym momencie najwięksi rywale załogi WRT #41 w walce o tytuł byli już poza rywalizacją na torze Spa. Już na pierwszym okrążeniu na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa z powodu kolejnego kontaktu, tym razem pomiędzy zespołami Nielsen Racing #36 i JMW Motorsport #66. Dobre informacje napływały z klasy LMP3 gdzie prowadził polski zespół Inter Europol Competition #13 przed United Autosports #2 i DKR Engineering #4. Drugie auto polskiej załogi zaliczyło obrót w pierwszym zakręcie tuż po starcie, spadając na 10. pozycję w klasie. W grupie aut GT na prowadzeniu znajdował się Aston Martin TF Sport # 95. Podium uzupełniały załogi Porsche Proton Competition #77 i Ferrari Iron Lynx #80.
Dość szybko swoją wysoką trzecią pozycję zaczęła tracić ekipa Duqueine Team #30, która po 30 min ścigania spadła na 7 miejsce w klasyfikacji generalnej. Na podium wskoczył Patrick Pilet z zespołu IDEC Sport #28. W tym momencie Robert Kubica do prowadzącego Cool Racing #37 tracił niecałe 4 sekundy. Prowadzenie w LMP3 stracił także Inter Europol Competition #13. Mattia Pasini spadł aż na 8 miejsce w swojej klasie. O 11:37 na torze po raz pierwszy pojawiła się flaga Full Course Yellow z powodu Racing Team Turkey #34, którego samochód wylądował w żwirze w zakręcie nr.9. O 11:53 na torze ponownie pojawił się samochód bezpieczeństwa po podwójnym kontakcie prototypu Algarve Pro Racing #24. Najpierw Diego Menchaca wjechał w tył samochodu RLR Msport #15, a następnie niebezpiecznie włączył się do ponownego ścigania, co doprowadziło do sporego uderzenia z rozpędzonym Ferrari Spirit Of Race #55. Po pierwszej godzinie ścigania prowadzenie objął Robert Kubica w aucie WRT #41. Polski kierowca za swoimi plecami miał rywali z IDEC Sport #28 i Cool Racing #37. Nie udany wyścig G-Drive #26 i United Autosports #22 sprawił, że zespół Roberta Kubicy był na najlepszej drodze do przypieczętowania mistrzowskiego tytułu już na torze Spa- Francorchamps. Po niemal godzinie i 40 minutach jazdy Robert Kubica oddał kierownicę w ręce Yifei Ye. Polak zaliczył bardzo dobry stint nie tylko wychodząc na prowadzenie w wyścigu, ale także oddając samochód na pozycji lidera po świetnej walce z Charlesem Milesi’m.
Po dwóch godzinach jazdy na czele nadal znajdował się zespół WRT #41. Yifei Ye po wyjeździe na tor bardzo szybko uporał się z Manuelem Maldonado prowadzącym prototyp United Autosports #32 i rozpoczął pogoń za trzecim zwycięstwem w tym sezonie i mistrzowskim tytułem. Podium klasy LMP2 uzupełniał IDEC Sport #28. W grupie aut LMP3 stawce przewodził DKR Engineering #4 przed Cool Racing #19 i United Autosport #2. Auta Inter Europol Competition podróżowały odpowiednio na 11 (#14) i 14 (#13) pozycji w swojej klasie. Po bardzo udanych kwalifikacjach dla załogi Inter Europol Competition niedziela nie była już tak łaskawa. Dwa prototypy LMP3 polskiej ekipy nie ukończyły 4-godzinnego wyścigu na belgijskim torze. W LM GTE wyścig układał się po myśli żeńskiej załogi Iron Lynx #83. Panie w składzie Sarah Bovy, Michelle Gatting i Rahel Frey prowadziły przed AF Corse #88 i Proton Competition #77.
Finałowy stint ekipy WRT #41 należał do Louisa Deletraz. Belgijska załoga po starcie z trzeciej pozycji ponownie pokazała, że pomimo debiutanckiego sezonu jest niezwykle dobrze przygotowana do europejskiej serii LeMans. Mistrzostwo serii przypieczętowane trzecim zwycięstwem w tym sezonie, zwycięstwem, które wcale nie było łatwe do osiągnięcia. Pomimo sporej przewagi w końcówce, Deletraz zmuszony był do oszczędzania paliwa w swojej Orece. Na 7 min przed końcem rywalizacji drugą flagę FCY spowodowało nam auto kategorii LMP3 MV2S Racing #5, które przydzwoniło na podjeździe do Raidillon. Na szczęście uderzenie nie było poważne, a samochód nie powrócił na linię wyścigową, co zdecydowanie byłoby niebezpieczną sytuacją. Po kilku minutach powróciliśmy do ścigania na ostatnie okrążenie 4-godziennej rywalizacji na torze Spa- Francorchamps.
Pech z LeMans odczarowany, fantastyczny sezon Teamu WRT, fantastyczny sezon Louisa Deletraz, Yifei Ye oraz Roberta Kubicy, wielkie brawa dla całej załogi, która zasłużyła na ten niesamowity sukces. Przypominamy, że za kilka lat WRT będzie prowadzić program Audi w Długodystansowych Mistrzostw Świata i chyba wszyscy chcemy zobaczyć tam tych trzech niesamowitych kierowców, którzy dzisiaj długo nie zasnął ;) Za belgijską załogą linię mety przekroczyły Duqueine Team #30 i Panis Racing #65. W klasie LMP3 zwycięstwo odniosła ekipa DKR Engineering #4, podium uzupełniły Cool Racing #19 i United Autosports #2. W grupie aut GT najlepiej spisały się samochody Ferrari. Zwycięstwo odniósł team AF Corse #88, który pokonał Iron Lynx #80 i Iron Lynx #83. Wielkie brawa dla Pań za pierwsze podium w tym sezonie wywalczone po fajnej walce z Proton Competition #93 na ostatnim okrążeniu wyścigu.
Pełne wyniki 4-godzinnej rywalizacji na torze Spa- Francorchamps: https://live.europeanlemansseries.com/en/live
My najbardziej cieszymy się z przypieczętowania mistrzowskiego tytuły przez Roberta Kubicę i załogę Team WRT, ale to nie koniec sezonu ELMS. 24 października widzimy się w finale sezonu 2021 na portugalskim obiekcie Autódromo Internacional do Algarve.
Komentarze
Prześlij komentarz