G-Drive #26 zwycięża w 4 Hours of Le Castellet
Nie udało się zespołowi WRT #41 uzyskać zwycięskiego hat-tricka. Trzecią rundę tegorocznego sezonu ELMS wygrała ekipa G-Drive #26. Zespół Roberta Kubicy zakończył rywalizację we Francji dopiero na piątej pozycji.
Już w pierwszym zakręcie 4-godzinnego wyścigu na Paul Ricard prowadzenie objął Team WRT #41, reprezentowany przez Yifei Ye. Trzecie miejsce stracił zespół United Autosports #22, który spadł na piątą lokatę. Jego miejsce przejęła ekipa Idec Sport #28. W klasie LMP3 prowadzenie objął United Autosports #2 przed zespołem Graff #8 i zwycięzcami kwalifikacji DKR Engineering #4. Bardzo dobry start zaliczył drugi samochód Inter Europol Competition #14, który sprzed ostatniego miejsca w swojej klasie awansował na szóstą pozycję. Dwa oczka wyżej znajdował się drugi samochód Europolu - #13, który szybko awansował na trzecią lokatę. Katastrofalny start zaliczyła za to polska załoga Team Virage #20, która z drugiej pozycji startowej spadła aż na 13. miejsce w grupie aut LMP3. Po czterech okrążeniach toru położonego w miejscowości Le Castellet w klasie LM GTE nadal prowadził Aston Martin zespołu TF Sport #95. Podium uzupełniały ekipy Spirit Of Race #55 i Iron Lynx#80.
Po 30 minutach #41 dysponowało już ponad 10-sekundową przewagą nad G-Drivem #26 prowadzonym przez Romana Rusinova. W międzyczasie United Autosport #22 powrócił na trzecie miejsce w klasie LMP2, a w klasie LMP3 na czwartą lokatę awansował Inter Europol Competition #14, w którym na pierwszym stincie zasiadał Mattia Pasini. O godzinie 11:40 pojawiła się pierwsza flaga Full course yellow spowodowana odłamkami zalegającymi na torze po ostrej walce różnych kierowców. Wtedy także na swój pierwszy pit stop zjechał lider wyścigu – Yifei Ye. W pit lane pojawiły się prawie wszystkie zespoły, korzystając z niemal darmowego pit stopu. Dowiedzieliśmy się także o 5-sekundowej karze dla liderów LM GTE - TF Sport #95 za nie przestrzeganie procedury startowej.
Po godzinie jazdy na prowadzeniu wyścigu nadal znajdował się Team WRT #41. Przewaga belgijskiego zespołu nad drugim #26 spadła jednak do niecałych 10 sek. Na miejsce trzecie klasy LMP2 awansował William Stevens reprezentujący barwy Panis Racing #65. W LMP3 nadal prowadził samochód ekipy United Autosports #2 przed Graff #8 i United Autosports #3. Cała trójka nie zjechała jednak na pit stop podczas FCY. Przez pewien czas na znakomitej pozycji znajdowały się obydwa auta Inter Europol Competition. #13 znajdowało się na czwartym miejscu w swojej klasie, a #14 podróżowało tuż za siostrzanym samochodem. Obydwa auta zaliczyły już jeden pit stop i po pierwszej wizycie w alei serwisowej czołówki wyglądało na to, że polskie samochody obejmą prowadzenie w klasie. Niestety w międzyczasie #13 zaliczyło kontakt z #60 zespołu Iron Lynx i musiało zaliczyć krótką wizytę u swoich mechaników. Chwilę później Martin Hippe prowadzący #13 zaliczył obrót, a krótko po godzinie 12:00 na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa w związku z drobnym bałaganem, jaki wydarzył się pomiędzy autami LMP3 i GT, w którym ponownie uczestniczył Inter Europol #13. Stawkę LM GTE wciąż prowadził samochód TF Sport #95 przed drugim Iron Lynx #80. Na miejsce trzecie awansowało Porsche Proton Competition #77. Po 15 minutach na torze ponownie pojawiła się zielona flaga, a kierowcy powrócili do ścigania. O 12:27 bezpardonowy atak na damski zespół Iron Lynx #83 popełnił Michael Fassbender w Porsche Proton Competition #93. Kontakt doprowadził do sporych uszkodzeń w obydwu samochodach, a Ferrari #83 nie udało się naprawić do końca wyścigu.
Na 2 godziny i 10 minut przed końcem wyścigu w aucie Team WRT #41 pojawił się Robert Kubica. Yifei Ye wykonał fantastyczną pracę na swoich dwóch stintach, obejmując prowadzenie w wyścigu i utrzymując je nad zespołem G-Drive #26, w którego samochodzie pojawił się Franco Colapinto. Na półmetku wyścigu prowadzenie w klasie LMP2 ponownie objął Robert Kubica, który popisał się serią wyprzedzeń, wykorzystując tłok na torze. Drugie miejsce należało do Duqueine Team #30, a trzecie do Panis Racing #65. G-Drive #26 po dwóch pit stopach spadł na siódmą lokatę. W klasie LMP3 liderował DKR Engineering #4. Niżej w tabeli znajdował się United Autosports #2 i Graff #9. Samochody Inter Europol Competition podróżowały na pozycji piątej (#14) i piętnastej (#13). Team Virage #20 z jednym pit stopem na koncie, jechał na 13. miejscu. W grupie aut GT prowadzenie objęło Ferrari Spirit Of Race #55, przed Iron Lynx #80 i Proton Competition #77.
Stint Roberta Kubicy tym razem nie potrwał długo. Polak w samochodzie spędził zaledwie niecałą godzinę. Na ostatnie półtorej godziny rywalizacji w aucie WRT pojawił się Louis Delétraz. Belgijski zespół stracił na tej zmiennie pozycję na rzecz ekipy G-Drive #26, która także zmieniła kierowcę na Nycka de Vries. Szanse na zwycięstwo, a nawet podium we Francji dla Team WRT #41 dodatkowo pokrzyżowała kara pięciu sekund nałożona przez sędziów na belgijski zespół za nie przestrzeganie procedury startowej. W ostatniej godzinie to #26 objęło prowadzenie i zaczęło wyrabiać sobie dużą przewagę nad swoimi rywalami. Louis Delétraz próbował gonić Nycka de Vries, ale Szwajcara zatrzymały obydwa auta United Autosports, z którymi nie potrafił sobie poradzić. Na 45 minut przed końcem wyścigu na torze po raz drugi pojawiła się flaga FCY. Niestety jej powodem był ogromny pożar w polskim zespole Team Virage #20. Po 10 minutach udało się uporać z pożarem w Ligierze, a kierowcy mogli powrócić do ścigania.
Pomimo zaciętej walki pomiędzy G-Drive #26 i United Autosports #22 amerykańskiemu zespołowi nie udało się wyprzedzić rosyjskiej ekipy do samego końca wyścigu. Tym samym #26 osiągnęło upragnione pierwsze zwycięstwo w tym sezonie (126 okrążeń). Podium uzupełnił siostrzany samochód United Autosports - #32. Team WRT #41 po utracie tempa pod koniec rywalizacji, słabej strategii i dodatkowej karze zakończył wyścig dopiero na piątym miejscu. Belgijski zespół wyprzedziła jeszcze ekipa Duqueine Team #30. W klasie LMP3 triumfowała załoga DKR Engineering #4 (119 okrążeń), która pokonała Cool Racing #19 i trzecie United Autosports #2. Samochody Inter Europol Competition po dobrej pierwszej fazie wyścigu zakończyły trzecią rundę na szóstej (#14) i piętnastej (#13) pozycji w swojej klasie. W grupie aut GT drugie zwycięstwo w tym sezonie odniosła ekipa Iron Lynx #80 (117 okrążeń). Podium uzupełniły Ferrari Spirit Of Race #55 i AF Corse #88.
Na półmetku sezonu Team WRT nadal prowadzi w klasyfikacji generalnej, jednak jego przewaga nad G-Drive #26 wynosi już tylko trzy punkty. Trzecie United Autosports #22 do liderów traci 21 oczek.
Pełne wyniki 4-godzinnego wyścigu na torze Paul Ricard: https://live.europeanlemansseries.com/en/replay/6749
Kolejna runda ELMS zostanie rozegrana w świątyni prędkości – włoskim torze Monza w dniach 9-11 lipca.
Bert.
Źródło zdjęcia: David Lord Photography - United Autosports/commons.wikimedia.org
Komentarze
Prześlij komentarz