Mercedesy na czele piątkowych treningów przed GP Hiszpanii
Rozpoczynamy czwarty wyścigowy weekend tegorocznego sezonu Formuły 1. W pierwszym piątkowym treningu przed GP Hiszpanii najlepszy czas uzyskał Valtteri Bottas (1:18.504). Z kolei w FP2 najlepiej poradził sobie Lewis Hamilton (1:18.170). Na torze w Barcelonie dobrze wygląda także Ferrari, Alpine i Aston Martin. W pierwszym piątkowym treningu po raz pierwszy w tym sezonie mogliśmy oglądać także Roberta Kubicę, który zastąpił w kokpicie Alfa Romeo Kimiego Raikkonena.
Podczas porannej piątkowej sesji treningowej temperatura powietrza wyniosła 21 stopni Celsjusza. Z kolei powierzchnia toru w Barcelonie rozgrzana była do 33 stopni. Od początku treningu realizator wiedział kogo pokazać jako pierwszego z kierowców, którzy pojawili się na torze. Mowa oczywiście o Robercie Kubicy, który zastąpił w FP1 Kimiego Raikkonena. Etatowego kierowcę zastąpił także Roy Nissany, który pojawił się w kokpicie Williamsa Georga Russell’a. Nie całe 4 minuty od rozpoczęcia sesji na torze pojawiła się pierwsza żółta flaga, którą w drugim sektorze wywołał nikt inny jak Nikita Mazepin. Kierowca Haasa zaliczył niegroźny obrót pomiędzy siódmym i ósmym zakrętem toru w Barcelonie. Na pierwsze wyjazdy niemal wszyscy kierowcy wybrali opony twarde. Jedynym zawodnikiem, który rozpoczął trening od opon miękkich, był Fernando Alonso. Hiszpan na swoim najlepszym kółku stracił 0.275 sek do prowadzącego wówczas Lewisa Hamiltona, które swoje najlepsze okrążenie pokonał na twardej mieszance.
Półgodziny przed końcem FP1 na prowadzenie, również dzięki miękkim oponom wskoczył Sebastian Vettel. Radość Seba nie trwała jednak długo, bo już chwilę później na szczyt tabeli wrócił Hamilton, który na miękkich oponach pokonał kierowcę Astona Martina o niemal pół sekundy. W tym momencie większość z kierowców przerzuciła się już na opony z czerwonym paseczkiem. Niestety na 15 min przed końcem sesji czerwoną flagę wywołał Robert Kubica, który obrócił się w przebudowanym zakręcie nr.10. RK obracając bolid wpadł w żwirową pułapkę, z której nie zdołał się już wydostać, kończąc swój pierwszy tegoroczny występ w treningu F1 na 19. miejscu. Szkoda, ponieważ Kubica wyjechał na miękkich oponach i zanosiło się na znaczną poprawę czasu polskiego kierowcy. Sesja ruszyła ponownie na 10 minut przed wywieszeniem flagi w biało-czarną szachownicę, a kierowcy na świeżych miękkich oponach zaczęli masowo poprawiać swoje wyniki. Poprawili się obaj kierowcy Ferrari, którzy uzyskali swoje czasy na pośredniej mieszance, wykręcając szósty (Sainz) i piąty (Leclerc) rezultat. Na drugie miejsce wskoczył także Max Verstappen, który do zwycięzcy FP1 – Valtteriego Bottasa (1:18.504) stracił zaledwie 0.033 sek. 0.123 sek do fińskiego kierowcy stracił trzeci Lewis Hamilton. Na wielkie brawa zasługuje czwarty w pierwszym treningu Lando Norris, który fantastycznie spisuje się od początku tego sezonu. Brytyjczyk w FP1 do Valtteriego stracił 0.440 sek.
Drugą piątkową sesję treningową kierowcy rozpoczęli od przejazdów na pośredniej mieszance opon. Szybko swój najlepszy rezultat z FP1 poprawił Valtteri Bottas, któremu udało się zejść do 1:18.419. 11 minut po rozpoczęciu treningu pojawił się komunikat o wirtualnym samochodzie bezpieczeństwa w związku z drobnym elementem, który zgubił Carlos Sainz. Po upływie mniej więcej 30 sek drugi trening powrócił do regularnego rytmu. Pół godziny po starcie sesji wszyscy kierowcy mieli już na koncie swoje najlepsze okrążenia zrobione na oponach miękkich. Wygląda na to, że obok Alpine przyśpieszył także Aston Martin. Szybszy Vettel do zwycięzcy drugiego treningu stracił 0.777 sek, a nawet wolniejszy Stroll zmieścił się w niespełna sekundzie straty do czołówki.
Niespodziankę kibicom, którzy pojawią się w ten weekend na torze sprawił także trzeci w FP2 Charles Leclerc. Monakijczyk, potwierdzając swoją wysoką formę z pierwszego treningu, do najszybszego Hamilton stracił zaledwie 0.165 sek. 0,139 sek do Lewisa stracił drugi Valtteri Bottas. Świetnie spisali się także kierowcy alpinie. Czwarty Esteban Ocon zakończył drugi piątkowy trening ze stratą 0.296, z kolei piąty Alonso był wolniejszy od zespołowego kolegi o 0.052 sek. Nieco gorzej w popołudniowej sesji wypadli kierowcy Red Bulla. Max zakończył trening na 9. miejscu, a Sergio Perez zamknął najlepszą dziesiątkę FP2.
Pełne wyniki piątkowych treningów przed GP Hiszpanii: https://www.formula1.com/en/results.html/2021/races/1086/spain/practice-1.html
Bert.
Źródło zdjęcia:© LAT Images for Mercedes-Benz Grand Prix Ltd
Komentarze
Prześlij komentarz