Hamilton z pole position do GP Emilii-Romanii
Sobotnia poranna sesja testowa nie dała nam odpowiedzi na temat układu sił podczas drugiego weekendu Formuły 1 w sezonie 2021. Częściową odpowiedź dały nam dopiero kwalifikacje, które ponownie wygrał Lewis Hamilton. Brytyjczyk nie miał jednak łatwego zadania, bo duże wyzwanie rzucili mu kierowcy Red Bull Racing oraz nadspodziewanie dobrze radzący sobie na torze Imola Lando Norris.
Kierowcy w pierwszej części kwalifikacji nie tracili czasu i od razu po zapaleniu zielonych świateł ruszyli na okrążenia pomiarowe. Pierwsze czasy wykręcili obydwaj kierowcy ekipy Haas. Bardzo śliski tor i dość chłodne warunki atmosferyczne spowodowały, że na pierwsze incydenty nie musieliśmy długo czekać na 12 min przed końcem Q1 pojawiła się pierwsza czerwona flaga spowodowana przez Yukiego Tsunodę, który na wyjściu z szykany Variante Alta bardzo mocno rozbił tył swojego Alpha Tauri. Po krótkiej przerwie powróciliśmy do ścigania, a kierowcy jeden po drugim zaczęli zmieniać się na szczycie tabeli czasów okrążeń. Pojawiły się także pierwsze skreślenia czasów, których dotychczas na Imoli oglądaliśmy już dość sporo. Najlepsze czasy w Q1 uzyskała ekipa Mercedesa odpowiednio Bottas (1:14.672) przed Hamiltonem (+0.151). Na trzeciej pozycji pierwszą część kwalifikacji zakończył świetny Lando Norris, który nie pierwszy i nie ostatni raz zaskoczył stawkę w sobotniej sesji kwalifikacyjnej. Niespodzianką Q1 zdecydowanie okazała się ekipa Williamsa, która wprowadziła obydwu swoich kierowców do drugiej części czasówki. Na zdecydowanie więcej liczyliśmy po zespole Alfa Romeo. Niestety zarówno Kimi Raikkonen jak i Antonio Giovinazzi ruszą do niedzielnego wyścigu dopiero z 16. i 17. miejsca. W Q1 odpadli jeszcze Mich Schumacher (18 pozycja), Nikita Mazepin (19 pozycja) oraz ostatni Yuki Tsunoda, który rozbił swój bolid.
W drugiej części kwalifikacji większość ekip zdecydowała się na ustanowienie swoich najlepszych czasów na miękkiej mieszance opon. Na pierwsze okrążenia wyposażeni w mieszankę pośrednią wyruszyli jedynie Lewis Hamilton, Max Verstappen oraz kierowców zespołu Williamsa. Do ostatniej części czasówki z najlepszym czasem zakwalifikował się Sergio Perez (1:14.716). Ponownie świetnym czasem popisał się Lando Norris, który do kierowcy Red Bull Racing stracił zaledwie 0.002 sek. Trzeci czas w Q2 uzyskał Charles Leclerc, który dał nadzieję Ferrari na dobry wynik w ostatecznej części czasówki. Do Q3 nie zakwalifikował się jednak Carlos Sainz, który wystartuje w niedzielę z 11. pozycji. Słabo w porównaniu do swojego kolegi zespołowego spisał się także Fernando Alonso, który zakończył kwalifikacje na 15. miejscu. W Q2 odpadli także 12. George Russell, 13. Sebastian Vettel oraz 14. Nicolas Latifi.
Po pierwszej rundzie przejazdów w Q3 na czele tabeli znajdował się Lewis Hamilton, który o 0.2 sek wyprzedzał Maxa Verstappena. Holender z kolei pojechał szybciej niż trzeci Sergio Perez. Czwarte miejsce ponownie zajmował wówczas świetny Lando Norris, 0.6 sek po pierwszym kółku stracił do lidera Valtteri Bottas, którego wyprzedzał Charles Leclerc. Ostatnie pięć minut sobotnich kwalifikacji to było istne szaleństwo. Rozpoczęliśmy od nie najlepszych okrążeń kierowców Mercedesa, pierwszy jechał Valtteri, który tworzył strugę aerodynamiczną dla Lewisa Hamiltona. Fin nieznacznie poprawił swój czas, lecz wystarczyło to jedynie na osiągnięcie ósmego pola startowego. Lewis Hamilton nie poprawił się w ogóle, lecz w przypadku Brytyjczyka wystarczyło to na osiągnięcie pierwszego pole position na torze Imola w karierze brytyjskiego kierowcy (1:14.411). Następnie atomowe okrążenie pokonał Lando Norris, który przez chwilę znajdował się na prowizorycznym drugim polu startowym. Czas kierowcy McLarena został jednak skreślony przez minimalny wyjazd w dziewiątym zakręcie, co przełożyło się ostatecznie na szóste pole startowe Norrisa. Z drugiej pozycji do jutrzejszego wyścigu ruszy Sergio Perez, który już w drugich kwalifikacjach dla ekipy Red Bulla dokonał czegoś, co nie udało się przez ostatnie lata Pierreowi Gasly’emu i Alexowi Albonowi. Z trzeciego pola ruszy Max Verstappen, który z pewnością nie spodziewał się tak dobrego występu Sergio. Drugie i trzecie pole daje jednak Red Bullowi znacznie większą przewagę strategiczną nad Lewisem Hamiltonem, który startując z pierwszego pola, nie dysponuje wsparciem kolegi z ekipy. Ze świetnej strony w kwalifikacjach zaprezentował się także czwarty Charles Leclerc oraz piąty Pierre Gasly.
Start niedzielnego wyścigu o GP Emilii-Romanii został zaplanowany na godzinę 15:00. Prognozy przewidują silne opady deszczu, co tylko podkręci poziom niedzielnej rywalizacji.
Pełne wyniki sobotnich kwalifikacji: https://www.formula1.com/en/results.html/2021/races/1065/italy/qualifying.html
Bert.
Komentarze
Prześlij komentarz