Ferrari powraca do najwyższej kategorii Długodystansowych Mistrzostw Świata
Osajus Photography/commons.wikimedia.org |
Po raz pierwszy od 1973 roku Ferrari ponownie zawita do najwyższej klasy Długodystansowych Mistrzostw Świata. Włoski koncern zapowiedział wielki powrót do walki z największymi ekipami w stawce. W sezonie 2023 minie dokładnie 50 lat od ostatniego występu Ferrari w głównej kategorii Długodystansowych Mistrzostw Świata.
Szczegóły programu włoskiej ekipy nie są jeszcze znane, ale mają zostać przedstawiony niebawem. Zespół, który ma pracować przy nowym hipersamochodzie Ferrari wzmocnią inżynierowie z działu F1, który przejdą do programu WEC po wprowadzeniu w Formule 1 limitów budżetowych. Ferrari w swojej historii startów w wyścigach długodystansowych dziewięciokrotnie wygrywało 24-godzinny wyścig Le Mans, ostatni raz w 1965 roku z konstrukcją 250LM, którą prowadzili Jochen Rindt i Masten Gregory.
- Przez ponad 70 lat, prowadziliśmy nasze auta do zwycięstwa na torach całego świata poprzez badanie najbardziej innowacyjnych rozwiązań technicznych. Te zrodzone na torze innowacje czynią każdy samochód drogowy wyprodukowany w Maranello wyjątkowym. Poprzez nowy program hipersamochodów, Ferrari po raz kolejny pokazuje swoje zaangażowanie oraz determinację w tym, by brać udział w najważniejszych światowych wydarzeniach świata sportu motorowego – powiedział prezydent Ferrari John Elkann.
Przez ostatnie lata Ferrari czynnie angażowało się w niższe kategorie WEC takie jak GTE Am czy GTE Pro. W latach 2012, 2014 i 2019 włoska stajnia wygrywała Le Mans w najwyższej klasie samochodów GT. Od sezonu 2012 Ferrari aż czterokrotnie zdobyło Puchar Świata producentów GT, dorzucając w roku 2017 mistrzostwo świata w tej klasie.
Budowa hipercaru przez Ferrari prognozuje niewiarygodnie ciekawą i zaciętą rywalizację w WEC wraz z nadejściem sezonu 2023. Włoska stajnia dołączy bowiem do stawki takich zespołów jak Toyota, Peugeot, Audi, Porsche, Glickenhaus czy ByKolles.
Bert.
Źródło:ferrari.com
Komentarze
Prześlij komentarz